BLOG
Wiele osób składających pozew o rozwód zastanawia się czy mogą załączyć do wskazanego pisma procesowego nagranie, na którym np. małżonek przyznaje się do zdrady bądź rzuca wyzwiskami. Odpowiem dyplomatycznie: to zależy 🙂 Od czego? O tym poniżej.
Generalnie kodeks postępowania cywilnego dopuszcza możliwość wykorzystywania nagrań w procesie dowodzenia. Zgodnie z przepisem art. 308 k.p.c., dowody z innych dokumentów niż wymienione w art. 2431, k.p.c. w szczególności zawierających zapis obrazu, dźwięku albo obrazu i dźwięku, sąd przeprowadza, stosując odpowiednio przepisy o dowodzie z oględzin oraz o dowodzie z dokumentów. Czy warto przedłożyć taki dowód? Zależy to od konkretnej sytuacji.
PRZYPADEK 1. ROZMOWA ZOSTAŁA NAGRANA BEZ WIEDZY DRUGIEJ STRONY, ALE W OBECNOŚCI OSOBY NAGRYWAJĄCEJ.
Zgodnie z wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 23 stycznia 2013 r. wydanym w sprawie o sygn. akt I ACA 1142/12, „nie ma zasadniczych powodów do dyskwalifikacji dowodu z nagrań rozmów telefonicznych, nawet jeżeli nagrań tych dokonywano bez wiedzy jednego z rozmówców„.
W analogiczny sposób wypowiedział się Sąd Najwyższy, który stwierdził, że „w procesie rozwodowym w zakresie wykazania winy w rozkładzie pożycia małżeńskiego służyć może także nagranie rozmów prowadzonych przez strony, nawet jeżeli tych nagrań dokonano bez wiedzy jednej z nich i w okresie trwania faktycznej separacji małżonków (wyr. SN z 25.4.2003 r., IV CKN 94/01, Legalis).
UWAGA! Istnieje jednak pewne ryzyko, iż osoba nagrana będzie nam chciała wytoczyć pozew o naruszenie dóbr osobistych. W wyroku z 6 lipca 1999 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie stwierdził że: „ochroną art. 23. k.c. objęte jest prawo do swobody wypowiedzi, wyboru rozmówcy i tajemnica rozmowy. Gromadzenie materiału dowodowego w procesie i prezentowanie go przez strony nie powinno odbywać się z naruszeniem zasad współżycia społecznego”.
Jako adwokat prowadzący sprawy o rozwód w Lublinie mogę stwierdzić, że Sąd Okręgowy akceptuje nagrania rozmów małżonków jako dowód w sprawach o rozwód.
PRZYPADEK 2. ROZMOWA ZOSTAŁA NAGRANA BEZ WIEDZY DRUGIEJ STRONY I POD NIEOBECNOŚĆ OSOBY, KTÓRA NAGRYWAŁA.
O ile w pierwszym przypadku jedynym ryzykiem jakie ponosimy jest możliwość bycia pozwanym w sprawie o naruszenie dóbr osobistych, o tyle w drugim przypadku definitywnie odradzam przedstawienie jako dowód rozmowy, która została nagrana bez wiedzy drugiej strony i pod naszą nieobecność!
Zgodnie z przepisem art. 267 kodeksu karnego, kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do informacji dla niego nieprzeznaczonej, otwierając zamknięte pismo, podłączając się do sieci telekomunikacyjnej lub przełamując albo omijając elektroniczne, magnetyczne, informatyczne lub inne szczególne jej zabezpieczenie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. I TERAZ WAŻNE DLA NAS: tej samej karze podlega, kto w celu uzyskania informacji, do której nie jest uprawniony, zakłada lub posługuje się urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem lub oprogramowaniem.
Zatem: jeśli uczestniczymy w rozmowie, którą nagrywamy, możemy użyć takiego dowodu w sprawie o rozwód. Jeśli jednak zostawiliśmy „pluskwę” czy dyktafon i nie uczestniczymy w rozmowach osoby, którą nagrywamy, narażamy się na odpowiedzialność karną!
Pytania? Skontaktuj się z adwokatem.
KANCELARIA
FILIA KANCELARII - WARSZAWA
+48 576 236 630 ul. Widok 8/5
00 - 023 Warszawa
KANCELARIA ADWOKACKA ŁUKASZ LECYK +48 605 836 220 ul. Chmielna 13/6
20-075 Lublin