Nie ważne czy chodzi o sprawę o rozwód, podział majątku czy ograniczenie władzy rodzicielskiej. Podczas udzielania porad prawych w kancelarii adwokackiej w Lublinie wiele razy usłyszałem, że „wolałabym nie powoływać na świadka brata/mamy etc. bo będą mało wiarygodni dla Sądu i nikt im nie uwierzy”. Kiedy pytam skąd taka opinia, moi Klienci odpowiadają, że tak wyczytali w Internecie albo usłyszeli taką „radę” od znajomych. To najlepszy dowód, że przygotowując się do sprawy rodzinnej warto skorzystać z pomocy adwokata (PRZECZYTAJ ARTYKUŁ TUTAJ) 🙂

Ale wracając do tematu. Czy świadkowie będący członkami rodziny są mniej wiarygodni? NIE! Zgodnie z przepisem art. 233 kodeksu postępowania cywilnego, Sąd ocenia wiarogodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. To oznacza, że nie ma dowodów lepszych i gorszych. Nie ma jakiejś hierarchii. Wszystkie dowody są równorzędne. Dany fakt może zatem zostać wykazany przy użyciu każdego środka dowodowego. Odmienną kwestią pozostaje jednak sądowa ocena wiarygodności i mocy dowodowej każdego przeprowadzanego dowodu, z uwzględnieniem okoliczności konkretnej, rozpoznawanej sprawy. Dla przykładu, miałem kiedyś sytuację, gdy zapytałem świadka skąd ma wiedzę na temat sprawy. Ten odpowiedział, że od powoda, skontaktował się z nim przed rozprawą. Trudno zatem zakładać by Sąd uznał zeznania tego świadka za wiarygodne. Można domniemywać, że powód pouczył go co ma mu mówić na rozprawie…

Pytania odnośnie dowodów? Skontaktuj się z adwokatem z Lublina.